Osoba zamawiająca, jak i osoba dostarczająca, zawsze zadają sobie pytanie: kto odpowiada za szkodę przewożonego ładunku? Nadawca czy przewoźnik? Okazuje się, że w prawie zapisane jest, iż odpowiedzialna za pakunek jest osoba go nadająca. Jednak w praktyce jest nieco inaczej.

Czynności ładunkowe są związane nie tylko z załadowanie towaru, ale także jego rozładowaniem czy przeładowaniem. Dodatkowym elementem jest także zabezpieczenie oraz rozmieszczenie pakunku w czasie transportu. Każda z tych procedur ma ogromne znacznie przy braniu odpowiedzialności w sytuacji powstania szkody transportowej. Czego uzupełnieniem ma być właśnie umowa.

Okazuje się, że według polskiego prawa to strony mają ustalić między sobą szczegółowe prawa oraz obowiązki związane z przewozem towarów. Przepisy nadają jedynie określony kierunek czy pewne ramy, w których trzeba się zmieścić, aby podjęte działania miały charakter prawny.

Jednak głównym punktem odniesienia jest fakt, iż w rozumieniu prawa czynności ładunkowe leżą w granicach odpowiedzialności nadawcy lub odbiorcy towaru. Firma przewozowa jest utaj uznawana za swego rodzaju kanał przekazu. Dlatego umowa zawierana pomiędzy stronami ma regulować wszelkie kwestie sporne dotyczące transportu, rozładunku, załadunku oraz przeładunku towarów.

Kwestia odpowiedzialności za wykonane czynności powinna być zawarta i jasno określona w umowie transportowej. W innym przypadku na podstawie art. 65 pkt. 3 Prawa przewozowego przewoźnik nie odpowiada za szkody powstałe w wyniku ładowania, wyładowywania czy rozmieszczania paczek. Podobnie wygląda to w przypadku Konwencji CMR. Tutaj w art.17 pkt 4 istnieje zapis odciągający odpowiedzialność za wszelkie nieuregulowane umową szkody od przewoźnika.

Okazuje się, że najważniejszym dokumentem ustalającym winę za czynności ładunkowe jest umowa podpisana pomiędzy firmą a nadawcą. Pozwala to na uniknięcie niepotrzebnych sporów. Więcej informacji na temat transportu towarów oraz prawa można znaleźć na stronie http://faz-logistics.pl/.