17 listopada w Polsce obchodzony jest Dzień bez Długów. Okazuje się jednak, że obchodzić go może tylko niewielka część Polaków. Banki komercyjne, które działają na terenie naszego kraju, potwierdzają, że kredyt gotówkowy posiada już co drugi Polak. Statystyki te nie mogą być oczywiście wiarygodne, bo jedna osoba może posiadać kilka zobowiązań. Co ciekawe, co czwarty Polak przyznaje, że nie chce pożyczać pieniędzy.
Co Polacy myślą o kredytach?
24% Polaków zarzeka się, że nie weźmie kredytu w banku. 58% z nas nie wyklucza jednak takiej opcji, ale kredyt gotówkowy z niską ratą nie będzie dla nich wystarczającą zachętą. Pociesza fakt, że jesteśmy coraz bardziej świadomi, patrząc na kwestie finansowe. Nie ufamy do końca bankom i mamy wobec tych instytucji coraz większe wymagania. Niska rata to niejedyny czynnik, który przekona nas do podpisania umowy z bankiem.
Ciekawostką jest też fakt, że nawet 11% Polaków chętnie zaciąga kredyt gotówkowy z niską ratą, nawet wtedy, gdy wsparcie finansowe ma zaspokajać potrzeby drugiego rzędu. Tyle samo osób potwierdza, że współpraca z bankiem przynosi wiele korzyści i woli zaciągać zobowiązania aniżeli generować własne oszczędności.
Co wiemy na temat kredytów?
Wiemy coraz więcej, ale nadal nie możemy pochwalić się wystarczającą świadomością finansową. Wiadomo na pewno, że jesteśmy coraz bardziej roszczeniowi i taką tendencję widać wyraźnie przede wszystkim w grupie młodych Polaków. To zresztą pokolenie X oraz Y najczęściej zaciąga kredyt gotówkowy z niską ratą. Najmniej liczną grupą kredytobiorców są seniorzy i to im dedykowanych jest najmniej zobowiązań kredytowych na atrakcyjnych warunkach.
Banki działające w Polsce muszą dzisiaj starać się o zdobywanie każdego klienta. Na rynku tychże usług panuje ogromna konkurencja, a Polacy potrafią doskonale określić własne potrzeby i zaciągają zobowiązania zgodne z możliwościami finansowymi.
Jak spłacamy kredyty?
Fakt, że zaciągamy coraz więcej zobowiązań finansowych, nie oznacza, że nie radzimy sobie z ich spłatą. Fakt, że większość Polaków to dłużnicy, ale tacy, którzy miesięczne raty spłacają regularnie. Wciąż wstydzimy się zadłużeń, nie chcemy też stracić wypracowanej stabilności finansowej.
Jeśli porównamy Polaków do mieszkańców Niemiec, Francji czy Holandii, okaże się, że radzimy sobie z regularną spłatą rat doskonale. Nasi zachodni sąsiedzi nie tylko zaciągają o wiele więcej kredytów, ale też nie do końca radzą sobie z regulowaniem należności.
Dzień bez Długów obchodzony jest w Polsce po raz ósmy. To idealny moment na spłatę zaległości i przywrócenie stabilności finansowej. To też dobry czas na przemyślenia o finansach oraz zaplanowanie najbliższych inwestycji. Warto z tej okazji bez wątpienia skorzystać.